Gutenberg WordPress nowy edytor wizualny i pierwsze wrażenia Studio Leopard

Jest to nowy wizualny edytor stron, który ma na celu zastąpić standardowe rozwiązanie WordPressa. Za jego pomocą można nie tylko dodawać treść, lecz także lekko ustawiać różne elementy na stronie posługując się myszką. Gutenberg działa według metody „Przyciągnij i Upuść”. Dzięki temu możesz kierować elementami na stronie w trybie wizualnym bez potrzeby programowania. Chociaż ten kreator również daje nam taką możliwość.

Przebudowa WordPress i wprowadzenie Gutenberga jest oczekiwanym krokiem. W ciągu ostatnich kilku lat liczba internautów gwałtowanie rośnie, tak samo jak zainteresowanie serwisami pozwalającymi tworzyć strony za pomocą gotowych kreatorów (rys. 1). Do takich serwisów można zaliczyć Wix, Shopify, Weebly itd. Wszystkie one oferują wygodne oprogramowanie pozwalające zbudować witrynę w trybie wizualnym. Przy tym użytkownik nie musi posiadać żadnej wiedzy technicznej do tworzenia strony www. To właśnie jest największą zaletą podanych rozwiązań znanych jako Software as a Service (w skrócie SaaS, z ang. oprogramowanie jako usługa).

Rysunek 1. Popularność zapytań WordPress i Shopify na świecie według Google Trends

Jednak wspomniany krok deweloperów WordPress jest mocno krytykowany przez dużą cześć społeczeństwa tego systemu. Nie będę ukrywał, że podczas zaznajamiania się z Gutenbergiem także byłem nieprzyjemnie zaskoczony nowym interfejsem. Ale podczas bliższej znajomości z tym edytorem zaczął mnie on fascynować. Dlatego w dzisiejszym wpisie omówię wszystkie kluczowe roszczenia do kreatora ze strony miłośników WordPress i odpowiem czy one na prawda są uzasadnione.

Przejrzymy po kolei kluczowe uwagi do Gutenberga:

Zły interfejs

Nie dla wszystkich użytkowników Gutenberg będzie od razu intuicyjny. Zwłaszcza dla tych, którzy nigdy nie korzystali z innych kreatorów stron dla WordPress oraz innych serwisów do tworzenia stron zawierających kreator na pokładzie.

Po instalacji Gutenberga (od wersji 5.0 on będzie zintegrowany do systemu) okno dodawania wpisu wygląda następująco (rys. 2):

Rysunek 2. Dodawanie wpisu za pomocą Gutenberga

Jak dobrze pamiętasz, standardowy edytor (rys. 3) wygląda zupełnie inaczej:

Rysunek 3. Dodawanie wpisu za pomocą standardowego edytora

Jeśli porównać rysunki 2 i 3, widać o ile większe jest okno dla dodania zawartości w Gutenbergu. Szczególnie dobrze widać to na małych ekranach. Osoby pracujące na laptopie oraz urządzeniu mobilnym docenią takie podejście. Z rysunków także widać, że Gutenberg, również jak i standardowy edytor, zawiera dwie kluczowe sekcje (okna). Po lewej stronie znajduje się okno do dodawania zawartości, a po prawej – ustawienia. Ostatnie okno można edytować za pomocą Koła zębatego. Ten przycisk znajduje się w prawym górnym rogu ekranu (rys. 4).

Rysunek 4. Ukrycie okna „Ustawienia” w Gutenbergu

Inna istotna rzecz to znaczniki formatowania zawartości. Pojawiają się one bezpośrednio po wprowadzeniu tekstu do odpowiednich bloków tekstowych (rys. 5). W standardowym edytorze wszystkie znaczniki znajdowały się w specjalnym polu.

Rysunek 5. Znaczniki formatowania

I na pewno najważniejsza zmiana to dodanie różnych bloków i zarządzanie nimi. Dlatego aby wstawić na stronę obrazek, wideo, paragraf, dodatkową sekcję treściową itd. warto skorzystać z przycisku „+”, który znajduje się w górnym lewym rogu okna edytowania (rys. 6). Także ten przycisk pojawia się podczas wydzielenia bloku, który już znajduje się na stronie.

Rysunek 6. Dodanie bloków

Dodane bloki można układać na różne sposoby za pomocą myszki. Dodatkowe opcje zarządzenia blokami pojawiają się po wydzieleniu bloku (rys. 7).

Rysunek 7. Opcje zarządzania blokiem

Jak widać, interfejs Gutenberga całkowicie różni się od standardowego edytora. Osobom, które na co dzień używały WordPress do publikacji wpisów i byli całkiem zadowoleni z tego, nowy interfejs na pewno się nie spodoba. I przyczyna tego zjawiska kryje się w nie tylko w zmianie koncepcji tworzenia wpisów, lecz także w samych zmianach. Przypomnę burzę krytyki po wyłączeniu przycisku justify z panelu standardowego edytora. Po jakimś czasie wszystko się uspokoiło. Wszystkie zmiany (nawet najmniejsze) zawsze są przyjmowane ze sporym oporem przez część ludzi. Dlatego dla osób, które nawet bez użycia Gutenberga już ostro były nastawione przeciwko mu, polecam potestować kreator. Zgadzam się, że jest on zupełnie inny i tworzenie pieszego wpisu zajmie więcej czasu. Ale po kilku dniach użycia kreatora można ocenić nowe możliwości Gutenbera. 🙂

Gutenberg a inne kreatory dla WordPress

Gutenberg to nie pierwszy kreator stron dla WordPress . Dla tego systemu dostępne są ponad 20 wtyczek dodających możliwość tworzenia strony według metody „Przyciągnij i Upuść”. Jednak najbardziej znanymi wśród nich są Elementor, Visual Composer, Divi Builder i Beaver Builder. Każdy z tych edytorów ma swoich miłośników i ich liczba stanowi ponad 3 miliony. Możliwe też pracowałeś z jednym z tych lub z dowolnym innym kreatorem? Dlatego osoby, które już używają kreator stron dla WordPress porównywają jego funkcjonalność z Gutenbergiem. I niestety powyżej wspomniane rozwiązania posiadają więcej możliwości niż proponowany edytor od zespołu WordPress.

Jednak warto zauważyć, że Gutenberg ciągle się rozwija. Więc jest szansa, że będzie wzbogacony nowymi opcjami gdy zostanie zintegrowany z WordPressem w wersji 5.0. Chociaż ostatnia edycja Gutenberga to już wersja „release candidate”. Ale nie warto od razu się tym przejmować. Funkcjonalność tego edytora można rozszerzyć za pomocą dodatkowych wtyczek. Tak, np. wtyczka JetGuten od zespołu ZEMEZ, która dodaję 9 dodatkowych bloków do Gutenberga. Wiedziałem już wtyczkę WooCommerce Gutenberg Products Block, która dodaje dodatkowe możliwości do edytora dla użytkowników WooCommerce. Na repozytorium WordPress są juz dostępne różne rozszerzenia dla tego kreatora i ich liczba będzie się zwiększać.

Monopolizacja rynku

Podany temat wypływa z poprzedniego roszczenia. Wraz z włączeniem Gutenbergu do jądra WordPress będzie on dostępny na milionach stron www na całym świecie. Jasne, że część użytkowników postara się powrócić stary edytor oraz będzie używać znajome rozwiązanie od innych dostawców. Ale faktem jest, że Gutenberg szybko zostanie #1 wśród wszystkich kreatorów stron www dla WordPress. Taka konkurencja na pewno się nie podoba firmom rozwijającym własne kreatory dla popularnego systemu. To także dotyczy użytkowników i zespołów, które tworzą płatne rozszerzenia do różnych kreatorów dla WordPress. Ale mogą się oni przełączyć na Gutenberg i budować ciekawe rozwiązania dla podanego edytora.

Kompatybilność z wtyczkami i motywami

Po instalacji dostępnej wersji Gutenberga okazało się, że kreator nie jest kompatybilny z częścią popularnych wtyczek i motywów dla WordPress. Takiego problemu można się było spodziewać, ponieważ dla poprawnego działania rozszerzeń i szat graficznych trzeba je dopasować do wymagań nowego kreatora. Chociaż niektóre dodatki, zwłaszcza te, które dotyczą poprzedniego edytora, nie mogą być połączone z Gutenbergiem.

Podczas użycia Gutenberga spotkałem się z konfliktem kreatora z jedną wtyczką. O problemie napisałem na repozytorium WordPress i spodziewam się szybkiego rozwiązania mojego problemu. Oprócz tego spodziewam się, że inni deweloperzy będą aktywnie odnawiać swoje produkty i z czasem będzie coraz mniej niekompatybilnych wtyczek i motywów. Aby to nastąpiło Gutenberg musi już być zintegrowany do WordPressa.

No to właśnie i tyle. Jeśli słyszałeś o innych uwagach, proszę pisać w poniższych komentarzach.

Podsumowanie

Wprowadzenie Gutenberga pozwoli zmienić koncepcję działania samego WordPress. Oprócz możliwości dodawać elementy na stronę i zarządzać nimi w trybie wizualnym, ten edytor pozwoli użytkownikom tworzyć własne układy stron i przenosić ich na inne witryny. I to bez względu na używany motyw. Także Gutenberg nadaje możliwość tworzenia własnych, niestandardowych bloków wewnątrz edytora. Przy tym obecnie dostępna liczba bloków jest ograniczona. Dlatego dla rozszerzenia funkcjonalności Gutenberga warto tworzyć własne bloki oraz używać cudze wtyczki.

Na sam koniec chciałem dodać, że pierwsza znajomość z Gutenbergiem budzi kontrowersyjne emocje. Ale same rozwiązanie jest bardzo ciekawe. I sam krok deweloperów do przebudowy WordPress jest na czasie. W przeciwnym razie ten system może szybko tracić swoją popularność już w niedalekiej przyszłości.

P.S. Nie używałeś jeszcze Gutenberga? Co o nim sądzisz?

Wpis gościnny. Autor wpisu gościnnego:

Janusz Kamiński – specjalista działu marketingu firmy TemplateMonster. W branży IT pracuje od 7 lat. Posiada doświadczenie w SEO, marketingu internetowym. Oprócz tego interesuje się tworzeniem stron www